Uzjelowe fragmenty - wiersze spod trzewi
Wiersze napisane pod przymusem mdłości i z obawy przed wymiotami.
Strona główna
o sobie
wtorek, 28 lutego 2012
***
krzykiem uspokajam ciszę
monotonię rozwartych ud
pełnych ust
kryminalnym okiem
kapitalnie wyćwiczonym
ostatni raz
nóż kij łańcuch
wszystko jedno
i nie chcę mówić
że nie będzie bolało
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz