poniedziałek, 23 maja 2011

List do Rafała W.

Ty, Rafale, byłeś poezją.
Byłeś każdym swoim wersem.
Każda kropla twojej krwi
była całym tobą.

Ty, Rafale, wciąż szukałeś.
W każdym miejscu
rozglądałeś się za szubienicą.
Swoją prywatną. Osobistą.

Ja, Rafale... Cóż mogę rzec?
Ja jestem wierszem,
który nie zostanie ukończony.
Ja w każdym drzewie widzę
zapraszający gest
wisielczej gałęzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz